Solferino
Dokładnie 162 lata temu, w drodze na spotkanie z cesarzem, Henri Dunant przejeżdżał koło włoskiego miasteczka Solferino, gdzie rozgrywała się jedna najkrwawszych w ówczesnej Europie – bitwa pod Solferino. Obok ciał zabitych, tysiące rannych żołnierzy umierało w męczarniach. Dunant, pomimo braku przygotowania medycznego, starał się nieść pomoc rannym i umierającym. W pobliskim kościele w Castiglione zorganizował prymitywny szpital, opatrywał rannych, dostarczał im wodę do picia, zapisywał ostatnie życzenia umierających. To właśnie działania Henriego doprowadziły do powstania Czerwonego Krzyża. Grupa Ratownictwa kontynuuje misję Henriego Dunanta niosąc pomocy we wszystkich okolicznościach, gdy zagrożone jest życie i zdrowie ludzkie.